ruda.fotkoblog.pl

no nareszcie jakies zdj z wer...

no więc wypadało by podsumowac 2011....

hmmm...chyba zalicze ten rok do udanych. tak do udanych pomimo wielu zjebanych chwil...

wiele sie wydarzyło. wiele zmieniło. wiele osób zawiodło. wiele pokazało jak ważnymi ludźmi są w moim życiu.

Styczeń:

Głównie z Jowit. kłotnia z Anet. i mniej wiecej od tego czasu nasze relacje traciły na wartości.

Luty:

Walentynki. Dobra, poważna rozmowa z J., dała dużo do myślenia. hmm można uznac że wtedy tak naprawde poczułam że pewne panie są prawdziwymi przyjaciółkami.

Marzec:

Polepszeneie znajomości z Alą, Mateuszem i coraz częstrze widywanie sie z Wer:*

Kwiecień:

Hmm... chyba chwile przeżyte własnie wtedy zapamiętam na dlugo, bardzo długo. wtedy czułam sie naprade bezgranicznie szczęsliwa. czułam że mam tak wiele. w sumie to dziękuje ci za każdy dzień.

było dobrze. szkoda że nie trwało wiecznie,ale na przestrzenia czasu to nawet lepiej.i niezapomniane chwile przeżyte z nim. i są miejsca które na zawsze będe pamiętać dzięki niemu..

+poznanie ze sobą wer i konieczka xd

Maj:

i wteyd zawiodłam się na tak wielu osobach. pewnien pan wszystko zepsuł. ot tak zmienił moją opinię.

poczułam tak troche ze A. bardziej ufała tym co inni mówią niż to co ja jej mówiłam...

Ale miałam tez osoby które były zawsze...: i za to im własnie dziękuje. Sylwia<3 Miśka<3

Czerwiec:

Odnowienie kontaktów z Wer:*

pocżatek wakacji.

ogolnie było dobrze.

Lipiec:

dopiero wtedy zaczęłan czuć wakacje. Sylwia i Anet się do tego przyczyniły. Poznanie K. Chyba jedej z tych bardzo zajebistych osób w moim życiu. Wniósł tyle uśmiechu.tyle radości. niestety jak szybko ta znajomosc się zaczęła tak szybko się skończyła....

Sierpień:

Głownie z Weronika i mateuszem. było idealnie.;*;) to były dobre czasy. i dziękuje tym osobom za to. bardzo dziękuje.

Wrzesień:

i ON znowu zaczął mieszac w moim życiu. znowu KOCHAŁ. taaa o ile można to nazwać kochaniem...

chyba wtedy podchodziłam do tego z większem dystansem. na szczęście. gdyby nie pewna sytuacja do ktorej doszło byłabym z siebie dumna że tym razem się nie dałam...ale cóż...

Październik:

W większości poświęcony przyjaciołom.

W<3 

M<3

M<3

S<3

A<3

A<3

+dobre relacje z kolegą z ławki przedemna xd O.;)

Listopad:

Poznanie słitttt Julcii.Ale miało to ukryty cel. teraz wydaje mi się on wrecz głupi.

Zerwanie przyjaźni która nie miała najmnijeszego sensu. A. szkoda że to się tak skończyło.

Grudzień:

ile relacji między dwoma osobami może być w ciągu miesiąca. KOCHA .LUBI. NIENAWIDZI. BARDZO LUBI. NIE LUBI. ZLEWA. no po prstu było wszystko miedzy mną a  tobą chyba wtedy. z dnia na dzień chyba inaczej. troche sie gubiłam. ale teraz wiem że jest dobrze. że o tobie zapomne. wiem że naucze sie żyć bez Ciebie. wiem że będę potrafiła cieszyć się z twojego szczęscia z inną. wiem że będe umiała przejść obok CIebie nie patrząc na ciebie w taki sposób jak kiedyś. po prostu tak będzie lepiej ;d i dla mnie i dla Ciebie.

Bardzo dużo czasu spędziłam z Weroniką za co bardzo jej dziękuje. Bardzo mi pomogła. dała dużo do zrozumienia. dzięki niej wiedziałam co jest ważne a co bardzo ważne. dostrzeglam kto tak naprawde pokazuje że mu na mnie zależy.
Mateusz tobie chciałam podziękowac za  to ze mną mimo wszystko wytrzymałes. za to że wytrzymywałes moje zakochanie. za to że zawsze byłeś przy mnie. że przyjacheś tyle razy na plac zabaw czy inne piękne wymyslone miejsce tylko po to by mnie pocieszyc. Dziękuje. i mam nadzięje że nasze realcje będe zawsze takie dobre a nawet dużo dużo lepsze.

reszte moich przemyślen umieszcze pózniej.... bo jeszcze wer musi cos napisac ; pp

Szczęśliwego!;*:).